Motelowa 13, Jastrzębia-Góra
Ta reklama została wyświetlona : 4041605 razy
Pokaż więcej
Pokaż mniej
średnia z 15 opinii
Na adres email wysłaliśmy link do resetowania hasła. Prosimy o postępowanie zgodnie z zawartymi w nim instrukcjami.
Jeśli wiadomość nie dotarła, sprawdź również folder spam.
Twoje zgłoszenie zostało wysłane!
średnia z 15 opinii
Poszliśmy bo było blisko. Koniec zalet. Po obiedzie chorowałam dwa dni.
2020
Rosół smaczny.
Drugie danie katastrofa .....
Frytki suche, bo zbyt mocno przypieczone.
De-volay i filet z kurczaka twarde, jałowe smażone na głębokim oleju.
Coś strasznego. Odradzam zatem fuj....
2020
Trafilismy tam przypadkiem i msze przyznać, że tak pysznego rosołu nie jadłam. Drgie danie też smaczne i byliśmy naprawde najedzeni. Pozdrawiamy
2019
Po przeczytaniu komentarza poniżej, poczułam się niemal w obowiązku sprostować to kontr-komentarzem.
Sama jestem pracownikiem jednego z punktów właścicieli (m.in) baru Jędrusia. Pamiętam, że podczas rozmowy o pracę, dostałam jasną informację, że zapraszają mnie na przyjazd do pracy ale, żebym miała świadomość, że po dniu, czy dwóch będzie wiadomo, czy sprawdziłam się w danym miejscu. Z tego, co mi wiadomo od innych pracowników - każdy z Nich. był w takiej samej sytuacji. Nie jest to dla mnie niczym dziwnym, zważywszy na to, że rok w rok, ogłoszeń o prace przybywa (nie maleje), a wraz z Nimi mnożą się na pęczki nieodpowiedzialne, czy inaczej ujmując 'niegotowe' do różnych zatrudnień osoby... Uważam więc, że danie jasnej informacji, że praca w pierwszych dniach, jest okresem próbnym nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie. Jest to uczciwe. Jeśli pracodawca, daje znać potencjalnemu pracownikowi (który mieszka niedaleko Jastrzębiej Góry) z samego rana, w dzień przyjazdu informację, że ma już komplet załogi, to nie ma się o co złościć. Sprawa była jasna od początku. Nie rozumiem więc tego jadu. Nieuczciwym byłoby nie poinformowanie o tej sytuacji potencjalnych pracownic, pozwolenie im na przyjazd, a wieczorem wypłacenie dniówki i podziękowanie za ''próbę'' (to się dzieje niestety często w sezonówkach...i to jest NIE FAIR) Zakładam, że skoro wszyscy obecnie pracujący mieli podobną rozmowę wstępna, to i rozmowa z młodzieżą od Pani z komentarza pod spodem - przebiegła podobnie. Nie piszę tego, żeby się kłócić. Piszę to dlatego, że praca dla tej rodziny, to dla mnie przyjemność i nie zgadzam się z opinią niżej. To krzywdzące wyciągać pochopne wnioski. Mimo wszystko trzymam kciuki za dziewczyny - prac jest naprawdę masa i zbytnio nie znikają z tablic (stety/niestety dlatego, że często potencjalni pracownicy się nie sprawdzają...) Pozdrawiam :)
2019
Robi Pani z młodych osób debili! Umawia się z nimi na dany dzień aby przyjechali do pracy a dzień przed przyjazdem pisze ze jednak nie. Skrajna nie odpowiedzialność właścicielki. Te dziewczyny zrezygnowały już z jednej pracy aby moc pracować dla Pani a Panie je wystawiła. Tak się nie robi. Może i lepiej bo nie chce wiedzieć co się dzieje w ścianach baru którym kieruje taka osoba. CZAS DOROSNAĆ!
2019
Nie znam pensjonatu ale jedzenie mega. Najlepsze w Jastrzębiej. Tylko tutaj spokojnie mogłam dać jeść dziecku bo obiady codziennie świeże. Ceny niesamowite. Szkoda, że miejsce tak na uboczu mało widoczne i bez reklamy bo skosili by mierną konkurencję raz dwa. To chyba jedyne miejsce, gdzie personel jest tak pracowity i pomocny. Powinni dostać podwyżkę. Widać, że pracodawca zapewnia im dobre warunki bo chce im się pracować. Młody kelner pojawiał się co chwila mimo, że wisi kartka o przynoszenie naczyń. Dziewczyna na kasie bardzo kulturalna i miła. Samo jedzenie pyszne, porcje uczciwe i to wszystko składa się na to, że wszędzie będę polecać i na pewno będziemy wracać
2019
Na zupę warto przyjść , rosół i kapuśniak.
Drugie danie niestety dno, powinni zakazać im używania oleju i frytury. Kotlet de volaille, schabowy smażony na głębokim starym oleju , albo odsmazany na ponownie , panierka odchodzaca od kotletow.
frytki to samo smażone w starym oleju.
2018
Masakra! Chyba ze ktos lubi lata80te i wszystko z zamrazalnika oprocz ziemniakow i sorowki.o smaku nie wspomne poprostu" MIS"
na skale XXI wieku.zdecydowanie zachecam smakoszy tych klimatow i pozornie oszczednych bo 2zl.taniej .tez sie na to zlapalem chociaz nie musialem.
2018
Jedzenie smaczne, domowe, jak u mamy, obsługa bardzo miła. Właścicielka jednak jest bardzo nieprzyjemna. Zamiast udzielić klientowi odpowiedzi na telefoniczne pytanie, rzuca słuchawką.
2017
Zamówiłam zupę buraczkowa kolor zupy brązowy z wielką ilością tłuszczu. Dziecko zapytalo mnie czy to naprawdę barszcz. Zupa tragiczna z torebki byłaby lepsza. Oddałam ją mówiąc że okropna i nie można tego zjeść ale Pani pokrecila tylko głową. Nie Polecam nikomu. !!!!!!
2017
Miałam możliwość pracować w tym barze i wiem jedno jeśli chodzi o czystość i spoób podania dania szefowa jest dość wymagająca. A co do podania w taki sposób zupy jest normalny gdy jest zapełniona sala i nikt nie ma czasu bawić się nawet w renomowanych restauracjach. Co do mycia rąk w takim miejscu ma sie okazję myć ręce kilkadziesiąt razy dziennie.
2016
Właśnie wróciłem z tego baru. Pozwoliłem sobie zamówić zupę pomidorową . Nie dość , że zupa beznadziejnie tragiczna , to ma dodatek miałem pecha usiąść przy stoliku z którego widziałem jak dziewczyna na kuchni nakłada makaron do mojej miski gołą ręką , tą samą którą wcześniej obejmowała i otwirala wiadro z makaronem. Nie do wiary . Ciekawe czy myła dzisiaj ręce i czy tak samo robi w domu.
2016
Jedzenie bez specjalnych udziwnień, obiady domowe i smaczne.
2016
Bar na dobrym poziomie, jedzenie smaczne, domowe, wszystko na czas, a i obsługa miła. Warto się wybrać, bo ceny też niewygórowane.
2015
dobre domowe jedzenie J.P ELBLĄG
2014
Poszliśmy bo było blisko. Koniec zalet. Po obiedzie chorowałam dwa dni.
2020
Rosół smaczny.
Drugie danie katastrofa .....
Frytki suche, bo zbyt mocno przypieczone.
De-volay i filet z kurczaka twarde, jałowe smażone na głębokim oleju.
Coś strasznego. Odradzam zatem fuj....
2020
Trafilismy tam przypadkiem i msze przyznać, że tak pysznego rosołu nie jadłam. Drgie danie też smaczne i byliśmy naprawde najedzeni. Pozdrawiamy
2019
Po przeczytaniu komentarza poniżej, poczułam się niemal w obowiązku sprostować to kontr-komentarzem.
Sama jestem pracownikiem jednego z punktów właścicieli (m.in) baru Jędrusia. Pamiętam, że podczas rozmowy o pracę, dostałam jasną informację, że zapraszają mnie na przyjazd do pracy ale, żebym miała świadomość, że po dniu, czy dwóch będzie wiadomo, czy sprawdziłam się w danym miejscu. Z tego, co mi wiadomo od innych pracowników - każdy z Nich. był w takiej samej sytuacji. Nie jest to dla mnie niczym dziwnym, zważywszy na to, że rok w rok, ogłoszeń o prace przybywa (nie maleje), a wraz z Nimi mnożą się na pęczki nieodpowiedzialne, czy inaczej ujmując 'niegotowe' do różnych zatrudnień osoby... Uważam więc, że danie jasnej informacji, że praca w pierwszych dniach, jest okresem próbnym nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie. Jest to uczciwe. Jeśli pracodawca, daje znać potencjalnemu pracownikowi (który mieszka niedaleko Jastrzębiej Góry) z samego rana, w dzień przyjazdu informację, że ma już komplet załogi, to nie ma się o co złościć. Sprawa była jasna od początku. Nie rozumiem więc tego jadu. Nieuczciwym byłoby nie poinformowanie o tej sytuacji potencjalnych pracownic, pozwolenie im na przyjazd, a wieczorem wypłacenie dniówki i podziękowanie za ''próbę'' (to się dzieje niestety często w sezonówkach...i to jest NIE FAIR) Zakładam, że skoro wszyscy obecnie pracujący mieli podobną rozmowę wstępna, to i rozmowa z młodzieżą od Pani z komentarza pod spodem - przebiegła podobnie. Nie piszę tego, żeby się kłócić. Piszę to dlatego, że praca dla tej rodziny, to dla mnie przyjemność i nie zgadzam się z opinią niżej. To krzywdzące wyciągać pochopne wnioski. Mimo wszystko trzymam kciuki za dziewczyny - prac jest naprawdę masa i zbytnio nie znikają z tablic (stety/niestety dlatego, że często potencjalni pracownicy się nie sprawdzają...) Pozdrawiam :)
2019
Robi Pani z młodych osób debili! Umawia się z nimi na dany dzień aby przyjechali do pracy a dzień przed przyjazdem pisze ze jednak nie. Skrajna nie odpowiedzialność właścicielki. Te dziewczyny zrezygnowały już z jednej pracy aby moc pracować dla Pani a Panie je wystawiła. Tak się nie robi. Może i lepiej bo nie chce wiedzieć co się dzieje w ścianach baru którym kieruje taka osoba. CZAS DOROSNAĆ!
2019
Nie znam pensjonatu ale jedzenie mega. Najlepsze w Jastrzębiej. Tylko tutaj spokojnie mogłam dać jeść dziecku bo obiady codziennie świeże. Ceny niesamowite. Szkoda, że miejsce tak na uboczu mało widoczne i bez reklamy bo skosili by mierną konkurencję raz dwa. To chyba jedyne miejsce, gdzie personel jest tak pracowity i pomocny. Powinni dostać podwyżkę. Widać, że pracodawca zapewnia im dobre warunki bo chce im się pracować. Młody kelner pojawiał się co chwila mimo, że wisi kartka o przynoszenie naczyń. Dziewczyna na kasie bardzo kulturalna i miła. Samo jedzenie pyszne, porcje uczciwe i to wszystko składa się na to, że wszędzie będę polecać i na pewno będziemy wracać
2019
Na zupę warto przyjść , rosół i kapuśniak.
Drugie danie niestety dno, powinni zakazać im używania oleju i frytury. Kotlet de volaille, schabowy smażony na głębokim starym oleju , albo odsmazany na ponownie , panierka odchodzaca od kotletow.
frytki to samo smażone w starym oleju.
2018
Masakra! Chyba ze ktos lubi lata80te i wszystko z zamrazalnika oprocz ziemniakow i sorowki.o smaku nie wspomne poprostu" MIS"
na skale XXI wieku.zdecydowanie zachecam smakoszy tych klimatow i pozornie oszczednych bo 2zl.taniej .tez sie na to zlapalem chociaz nie musialem.
2018
Jedzenie smaczne, domowe, jak u mamy, obsługa bardzo miła. Właścicielka jednak jest bardzo nieprzyjemna. Zamiast udzielić klientowi odpowiedzi na telefoniczne pytanie, rzuca słuchawką.
2017
Zamówiłam zupę buraczkowa kolor zupy brązowy z wielką ilością tłuszczu. Dziecko zapytalo mnie czy to naprawdę barszcz. Zupa tragiczna z torebki byłaby lepsza. Oddałam ją mówiąc że okropna i nie można tego zjeść ale Pani pokrecila tylko głową. Nie Polecam nikomu. !!!!!!
2017
Miałam możliwość pracować w tym barze i wiem jedno jeśli chodzi o czystość i spoób podania dania szefowa jest dość wymagająca. A co do podania w taki sposób zupy jest normalny gdy jest zapełniona sala i nikt nie ma czasu bawić się nawet w renomowanych restauracjach. Co do mycia rąk w takim miejscu ma sie okazję myć ręce kilkadziesiąt razy dziennie.
2016
Właśnie wróciłem z tego baru. Pozwoliłem sobie zamówić zupę pomidorową . Nie dość , że zupa beznadziejnie tragiczna , to ma dodatek miałem pecha usiąść przy stoliku z którego widziałem jak dziewczyna na kuchni nakłada makaron do mojej miski gołą ręką , tą samą którą wcześniej obejmowała i otwirala wiadro z makaronem. Nie do wiary . Ciekawe czy myła dzisiaj ręce i czy tak samo robi w domu.
2016
Jedzenie bez specjalnych udziwnień, obiady domowe i smaczne.
2016
Bar na dobrym poziomie, jedzenie smaczne, domowe, wszystko na czas, a i obsługa miła. Warto się wybrać, bo ceny też niewygórowane.
2015
dobre domowe jedzenie J.P ELBLĄG
2014